IMG_6552
03.05 2011

Croatia Trophy Etap 2 i 3

Trwa Croatia Trophy. W niedzielę i poniedziałek  rozegrano trzy etapy, a każdy z nich zdecydowanie różnił się od siebie. Pierwszy dzień współzawodnictwa zaczął się rywalizacją drużynową. Wybrane przez organizatora teamy musiały wspólnymi siłami pokonać przeszkody terenowe, a łączny czas podzielono między uczestników.  FOTKI

Po przerwie serwisowej rozegrano  indywidualny  etap – jedyny nocny w czasie rajdu. Trasa miała 17 kilometrów, nie była zbyt wymagająca technicznie i największą trudnością było nawigowanie w ciemnościach gęstych lasów. Ekipie SAM-a nie udało się odrobić strat czasowych, ale awansowali w klasyfikacji generalnej. W poniedziałek, organizator przygotował wyścig na 3 kilometrowej pętli. Zawodnicy  ustawieni w pary ruszyli równolegle. Start był efektowny, ale wąska trasa nie pozwalała na swobodne wyprzedzanie. W klasyfikacji generalnej team Off-roadsport awansował o siedem miejsc i obecnie zajmuje 16 pozycję ( po III etapie, wyniki IV są jeszcze nie znane ).

Croatia Trophy to przygoda, która niewiele ma wspólnego ze ściganiem się do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni. Można poznać rywalizację z zupełnie innej perspektywy – relacjonuje Marcin Łukaszewski. W czasie wyścigu wyprzedzanie było możliwe praktycznie w jednym miejscu, zaraz po starcie w błocie. Dalej wszyscy jechali, jeden za drugim, podobnym tempem. Na wcześniejszych etapach też podobnie to wyglądało. Mijanie tych co jadą wolniej wymaga ryzyka lub szukania alternatywnych dróg. Widać, że zawodnicy są podzieleni na dwie kategorie. Jednych fascynuje rywalizacja sportowa, a innym odpowiada duch przygody. Trzeba się w odnaleźć w tej sytuacji, a to chyba sprawia nam największy problem bo jesteśmy przyzwyczajeni do innego stylu konkurowania. Jedno nie ulega wątpliwości – tereny do jazdy są wspaniałe. Przed nami jeszcze cztery etapy i jesteśmy ciekawi co się wydarzy.