Inwazja Borne Sulinowo 2010

W dniach 10-11 kwietnia 2010 roku wzięliśmy udział w kolejnej edycji rajdu Inwazja Borne Sulinowo. Byliśmy jedną z sześćdziesięciu załóg, które stawiły się na starcie.

Po odprawie o godz. 10.30 ruszyliśmy na trasę, która jak poinformował nas organizator, była 100 km pętlą z różnymi próbami terenowymi. Łącznie należało zdobyć 58 pieczątek z prób przejazdów i 8 pieczątek z prób kontrolnych. Generalnie próby, które pokonywaliśmy można podzielić na dwie kategorie: wodno- błotne i techniczne. Niektóre próby wodno- błotne były bardzo głębokie. Na przykład przy wyborze drogi przejazdu do próby numer 10 i 11 (chyba najgłębszej) pilot przez 10 minut brodził w wodzie i kilkukrotnie poziom wody przekroczył wysokość woderów. Na szczęście udało się znaleźć przejazd, który był relatywnie płytki. Bronił go wprawdzie konar i pień drzewa, ale przeszkody okazały się pławne.

Najciekawszą próbą techniczną była, naszym zdaniem, jedna z ostatnich prób zlokalizowana w wąwozie, charakteryzującym się wieloma załamaniami.
Większość prób technicznych udało nam się pokonać na kołach. Wyciągarka przydała się jednak do prób wodno- bagiennych.

Trasa na rajdzie była świetnie oznaczona, a karta drogowa bardzo czytelna. Niestety nie ustrzegliśmy się błędu. Przez nieuwagę pilot pominął jedną kratkę, na której była próba numer 7. W związku z tym po zakończeniu pętli o godzinie 18.00 musieliśmy raz jeszcze dotrzeć do przeoczonej pieczątki. Udało się to już o 18.30 i z kompletem pieczątek wróciliśmy na bazę. Od organizatora dowiedzieliśmy się, że jesteśmy pierwszą załogą, która dotarła na metę. Potwierdziły to również oficjalne wyniki ogłoszone następnego dnia o godz.17.00. Zostaliśmy zwycięzcami rywalizacji w kategorii ?estrem mechanik”.
Nasza relacja zdjęciowa.