Przed nami rajd Hungarian Baja, który zaliczany jest do Pucharu Świata. Załogi mają do pokonania blisko 500 kilometrów odcinków specjalnych. Rajd startuje w piątek w Veszprem na Węgrzech.
– Hungarian Baja to dla nas praktycznie nowy rajd. Wprawdzie startowaliśmy tutaj w ubiegłym roku, ale przejechaliśmy tylko prolog, bo na drugim odcinku specjalnym zakończyliśmy rywalizację. Mimo wszystko dobrze wspominamy ten start, bo wygraliśmy tutaj swój pierwszy odcinek specjalny w Pucharze Świata. Węgierskie trasy zawsze są szybkie, z ciekawymi leśnymi partiami, więc fani motorsportu mają co oglądać. Stawka jest silna, ale to dobrze bo fajnie jest startować z najlepszymi takimi jak Nasser Al Attiyah czy Mikko Hirvonen. Jedziemy swoje i chcemy walczyć o najwyższe lokaty – tego można być pewnym – mówi Marcin Łukaszewski.
– Węgierskie rajdy są dla nas zawsze ciekawe i bardzo lubimy tutaj jeździć. Zwykle jest tutaj sporo kibiców, bo trasy są organizowane na normalnych drogach. Przed nami ciekawa rywalizacja ze światową czołówką, więc jak zwykle damy z siebie wszystko. Trzymajcie kciuki – dodaje Magdalena Duhanik.