W miniony weekend w Przasnyszu odbył się 37. Rajd Polskie Safari, czwarta runda Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Mimo że wygraliśmy trzy z czterech odcinków specjalnych, ostatecznie do zwycięstwa w rajdzie zabrakło nam 7 sekund.
– Rajd był świetny, bardzo dobrze zorganizowany, ze znakomitym roadbookiem. Rewelacja, tym bardziej, że odbywał się tutaj o raz pierwszy. Przegraliśmy o kilka sekund, trudno, co zrobić. Mimo wszystko jechało się nam dobrze, a kibicom, których na trasie było mnóstwo, dziękuję za gorący doping – powiedział Marcin.
– Niestety nie udało nam się wygrać, choć pojechaliśmy najlepiej jak to było tym razem możliwe i wygraliśmy trzy z czterech odcinków specjalnych. Walka toczyła się na sekundy i była zacięta, co na pewno podobało się kibicom. Mam nadzieję, że ten rajd wpisze się na stałe do kalendarza mistrzostw Polski, bo wszystko było tutaj zorganizowane bardzo dobrze. Dziękujemy za kibicowanie – dodała Magda.
Ostatecznie o 7 sekund wygrała czesko-polska załoga Miroslaw Zapletal/Bartosz Momot. Na trzeciej lokacie rajd ukończyli Grzegorz Marciniak i Krzysztof Tomczuk.