W sobotę, 29 lipca, rusza 37. Rajd Polskie Safari. Jest to czwarta runda Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych. Tym razem rajd zlokalizowany jest w Przasnyszu. W sobotę odbywa się jedynie start honorowy, natomiast wszystkie odcinki specjalne rozegrane zostaną w niedzielę.
– Polskie Safari zdaje się być ciekawą rundą RMPST, bo przede wszystkim nową w kalendarzu rajdów. Krótkie odcinki, które nie będą rozgrywane na poligonach, mogą mieć charakterystykę zbliżoną do rajdów płaskich. Z tego co widać na mapkach, odcinki specjalne są przeprowadzone w bliskiej odległości od zabudowań i miast, to na pewno ułatwi kibicom dotarcie na trasy rajdu. Jak będzie, przekonamy się już w niedzielę. Jedziemy do Przasnysza powalczyć o najwyższe lokaty, tym bardziej, że już zaczyna nam brakować rajdów i czujemy głód startów, bo nie mieliśmy możliwości rywalizacji w Warszawie. Nastawienie jest bojowe, pogoda rajdowa bo pada od tygodnia, jedziemy swoje – mówi Marcin Łukaszewski.
– Jak dotąd nie mieliśmy okazji jeździć rajdowo na Kurpiach, na których jest organizowany Rajd Polskie Safari 2017. Cieszymy się, że będziemy mieli okazje powalczyć o cenne punkty i jak zwykle postaramy się dać z siebie wszystko. Mamy nadzieję, że rajd będzie przeprowadzony na wysokim poziomie i na dobre zagości w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – dodaje Magdalena Duhanik.