IMG_3186
05.06 2011

Dziurawe łąki

Po uroczystym starcie w zabytkowym centrum Sankt Petersburga wszyscy zawodnicy przenieśli się 120 km na północ w pobliże jeziora Ładoga. Tam rozegrano 12 kilometrowy odcinek specjalny, którego największą trudność sprawiały podmokłe łąki. Marcin Łukaszewski i Magdalena Duhanik zajęli 5 miejsce w klasie Proto. Druga polska ekipa wycofała się z trasy by zmieścić się w limicie czasu. Kolejna załoga z Polski startująca w TR3 także miała problemy i w środku nocy nie pojawiła się w obozowisku. W niedzielę po 11 km OS cała kawalkada przeniesie się do kolejnego campu. Foto

IMG_3486Nie spodziewałem się, że jedenaście kilometrów można jechać aż cztery godziny – komentuje Marcin Łukaszewski. Najbardziej charakterystyczne dziś były pływające łąki o bardzo zróżnicowanej charakterystyce i zdradliwych dziurach. Uczymy się rozpoznawać teren i wybierać odpowiednią drogę. Dziś kilka razy byliśmy w opałach i używaliśmy takich przyrządów off-roadowych, z którymi bardzo rzadko mamy do czynienia ( trapy, hi-lift ). Poruszamy się korytarzem po waypointach i to co widzimy w gps-ie nie zawsze ma odzwierciedlenie z rzeczywistością. Dopadły nas też awarie. Zaraz po starcie przedziurawiliśmy chłodnicę i ciągle trzeba było uzupełniać poziom wody. Do wymiany jest także docisk sprzęgła. Nasze auto nieco odbiega od konstrukcji konkurentów, którzy budują samochody pod kątem tej imprezy, ale wciąż jest to świetna maszyna. Na pewno mamy niezbyt odpowiednie opony, ale wyciągamy wnioski i uczymy się tu poruszać. Skończyliśmy odcinek, zmieściliśmy się w limicie czasu – to nas cieszy. Piłka jest grze, przed nami jeszcze sporo jazdy.