Drugim etapowym zwycięstwem Marcin Łukaszewski i Magdalena Duhanik podsumowali trzeci dzień Ładoga Trophy. Odcinek specjalny liczył 14
kilometrów i był zupełnie odmienny od poprzednich. Zespół Off-roadsport wystartował jako pierwszy z grupy Proto, tuż po TR3. Od samego początku narzucił szybkie tempo, wyprzedził wszystkie poprzedzające załogi i na mecie pojawił się przed konkurentami.
Pierwsza część trasy była bardzo kręta, współrzędne gps kluczyły w obrębie kilometra. Zawodnicy jeździli po kamieniach i torfowiskach.
Później droga prowadziła starymi zrębami lasu, między wysokimi pniami. Kluczowym elementem była prawidłowa nawigacja i bezpieczna jazda.
Każdy błąd mógł grozić poważnym uszkodzeniem samochodu. Ekipa Sam-a Evo III ukończyła OS z czasem (2h15m25s), wyprzedzając o (+10m50s) Fina Kari Shivonena i (+22m23s) Sergieja Halzewa. Polska załoga 45 minut zajmuje obecnie trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Magdalena Duhanik – Rola pilota to przede wszystkim wytyczanie trasy z punktu A do B, dotarcie jak najszybszą i właściwą drogą. Czasami jedziemy przez gęsty las, torfowisko więc specyfika terenu się często zmienia. Nie ma reguły i jednej zasady, trzeba ciągle improwizować. Granica tolerancji według wytyczonych punktów to tylko 50 m i należy się mocno pilnować. Osobiście wolę jazdę po taśmach, ale w tych warunkach, które są dla nas nowe całkiem nieźle sobie radzimy i oboje poznajemy rosyjskie trasy.