IMG_9879
23.05 2011

Mokra Babka i wyścig z czasem

Pierwszą rundę Pucharu Polski zespół Off-roadsport rozpoczął czwartym miejscem w klasyfikacji generalnej, pierwszym w nocy i dziewiątym w dzień. fotki
Podobnie jak przed rokiem runda otwierająca cykl Pucharu Polski Off-road nie była najszczęśliwsza dla załogi SAMa EVO III. Niedługo po starcie odcinka dziennego uszkodzeniu uległ pasek klinowy, a trzy próby później głębokie wodowanie spowodowało problemy z układem elektrycznym. Efektem była trwająca blisko 3 godziny naprawa i osuszanie pojazdu. Awarie uniemożliwiły walkę o podium, ale determinacja i szybka jazda pozwoliły ukończyć raj bez kar, 8 minut przed limitowanym czasem i zdobyć cenne w pucharze punkty.

Marcin Łukaszewski – Do odcinka dziennego wyruszyliśmy w bardzo dobrej formie i od początku narzuciłem szybkie tempo. Niestety, kiedy jechaliśmy pod prąd skoszone wcześniej drzewko tym razem wystawało wprost w naszym kierunku, wbiło się w atrapę i zdjęło pasek klinowy. Na szczęście mieliśmy zapas bo bez wspomagania nie było szans kierować. Po 15 minutowej przerwie zaczęliśmy gonić i wszystko szło bardzo dobrze. Niestety na próbie Mokra Babka wybraliśmy taki tor jazdy, aby był optymalny, ale i dawał szansę na wyprzedzenie innych zawodników. Było trochę głęboko, a ponieważ spędziliśmy tam trochę czasu, woda dostała się do elektryki. Udało się wyjechać na górę, pokonać jeszcze kilkadziesiąt metrów i zaraz za zjazdem silnik zgasł. Sprawdziliśmy i wysuszyliśmy wszystko co było możliwe, aż w końcu się udało i po 3 godzinach motor odpalił. Od tej chwili rozpoczęliśmy dramatyczny wyścig z czasem. Pozostało nam tyko 80 minut, a do pokonania mieliśmy dużo kartek z roadbooka. Postawiliśmy wszystko na jedną kartę i ogień. Udało się 8 minut przed limitem. Dopiero na macie odetchnęliśmy z ulgą.

Magda Duhanik – Bardzo chciałabym podziękować naszym kibicom bo wiem, że tacy są, a niektórzy nawet specjalnie przyjeżdżają żeby nas oglądać. Niezwykle miłe i budujące jest, że to co robimy podoba się innym. Sport traktujemy bardzo poważnie i staramy się podchodzić profesjonalnie, ale jednocześnie pozostaje on naszą pasją i sposobem na spędzanie wolnego czasu. Jeszcze raz wszystkim dziękujemy, pozdrawiamy i zachęcamy do kibicowania.