Piętnasta, jubileuszowa Ładoga Trophy zakończyła się uroczystą ceremonią. W obozie przygotowano bogato udekorowaną scenę, występy tancerek, fajerwerki, ogniska i muzykę. W takiej atmosferze udekorowano zwycięzców wszystkich 10 klas. Organizatorzy wręczyli też jedną nagrodę specjalną – wstęp wolny na Ładoga Trophy 2012. To spektakularne wyróżnienie otrzymała załoga Off-roadsport za wyjątkowo widowiskową jazdę i sportową postawę. Po części oficjalnej uczestnicy oddali się integracji, która trwała do wczesnych godzin porannych. Foto
Magdalena Duhanik – Pomimo pecha jaki nas spotkał, ceremonia zakończenia była dla nas bardzo miłym momentem. Zespół odwiedzały wycieczki zawodników i kibiców, pozowaliśmy do zdjęć, wymienialiśmy się koszulkami i słyszeliśmy wiele pozytywnych słów. Wiem, że wśród Rosjan mieliśmy wielu fanów, którzy gdy jechaliśmy krzyczeli -” jadą nasi”. Takich sympatycznych akcentów było wiele i jest to dla nas niezwykle przyjemne. Widać, że nasza ciężka praca i starania zostały docenione. Niezwykle pozytywnym zaskoczeniem była też nagroda, która trafiła w nasze ręce. Z pewnością zrobimy wszystko, aby w przyszłym roku wziąć udział w tych zawodach. Chcielibyśmy podziękować wszystkim kibicom i tym, których pomoc była bardzo cenna w naszym starcie.
Piętnasta Ładoga Trophy przeszła już do historii. Rajd ukończyło 114 załóg podzielonych na 10 klas. Grupa Proto liczyła w tym roku 8 ekip. Rekordzistami, którzy by wziąć udział w imprezie pokonali największy dystans – 11.000 km – były trzy ekipy z Władywostoku. Jak dotąd jedyną polską załogą, która stała na podium Ładoga Trophy byli Krzysztof Turchan i Witold Fedorowicz. W roku 2004 zajęli II miejsce w klasie TR3.