Jazdą na słynnej Karowej zakończyliśmy nasz udział w 54. Rajdzie Barbórka. Było to dla nas ciekawe doświadczenie, ale też i dobra zabawa.
Zanim ruszyły odcinki specjalne Barbórki wiadomo było, że naszym autem nie będziemy konkurencyjni. Auto stworzone do cross-country zachowuje się zdecydowanie inaczej na tego typu oesach. Mimo to zdecydowaliśmy się na start. Wygrał Kajetan Kajetanowicz, przed Wojtkiem Chuchałą i Filipem Nivette. Dla nas miejsce nie było ważne, liczyło się zbieranie doświadczeń, a te, trzeba przyznać, były ciekawe. Przede wszystkim jednak pojechaliśmy dla kibiców, którym dziękujemy za pełen emocji sezon. Cieszymy się, że jesteście z nami!
Na prawym fotelu tym razem zasiadł Daniel Siatkowski, a Magda w tym czasie brała udział w gali FIA CEZ w Bratysławie, gdzie odbierała trofea za wicemistrzostwo Europy. Więcej o tym przeczytacie tutaj.