W ostatni weekend lipca w Reszlu odbyła się 5. już edycja Terenowej Inwazji Reszel. Ponad 80 załóg stanęło na starcie tego bardzo dobrze zorganizowanego rajdu. Wśród nich nie zabrakło naszej ekipy. Tym razem Marcina pilotował Piotr Drozdowski, dla którego był to debiut w tej roli.
Rajd rozpoczął się od piątkowych zmagań, podczas których niestety nie obyło się bez kary czasowej za zerwane taśmy, które jako otwierający trasę przez nasz błąd zaliczyliśmy. 30 minut kary spowodowało, że mimo najlepszego czasu spadliśmy o kilka pozycji w dół i trzeba było gonić wynik. Tak też rozpoczęła się dla nas sobota – od dobrego tempa. Pokonaliśmy 9 odcinków specjalnych, na których zdarzyły się też niezłe figury. Ostatecznie jednak rajd zakończyliśmy na drugim miejscu.